Od ponad 11 dni trwają protesty i demonstracje na głównych placach i ulicach całego kraju. Zaczęło się niewinnie. W obronie drzew w Parku Gezi...ale spotkał się ten protest z agresywnym dziełaniem podjętym przez rząd przy użyciu sił policyjnych. Odebrano ludziom demokratyczne prawo do protestu przysługujące nam tutaj z art 34 Kodeksu .o prawıe do urządzania bez powiadomienia demonstracji bez broni i innych ostrych przedmiotów. Nie pamiętam reszty bo po co skoro rząd też wydeje się nie uwzględniac tego artykułu. Odebrał nam brutalnie prawo pokojowego protestu.
Najwyższy czas bym i ja zajęła stanowisko w sprawie, która obecnie najczęsciej zajmuje media w całym Świecie. Tylko nie w Turcji. Tu media sprzedały swoją wolnośc Premierowi. Tureckie media milczą. Za wyjatkiem 1 radiostacji radiowej oraz 1 podrzędnego programu TV. My na samym początku zmuszeni byliśmy śledzic godzinami, życie Pingwinów...nie mamy żadnych braków jeżeli chodzi o znajomośc pingwiniego świata.
Nadrobiliśmy przez te 3 dni to co przez lata było mało istotne. Filmy przyrodnicze, które tu w Turcji puszcza się zwykle około północy ! Nie w dzień. Kiedyś już pisałam o tym na moim blogu o życiu w Turcji , pisząc artykuł na temat tureckiej Tv.
PINGWINY ZBROJĄ SIĘ...ANTARKTYDA SIĘ BUNTUJE...NIE DLA TEGO, ŻE SIĘ LODY TOPIĄ * mówi napis
SYTUACJA W TV TURECKIEJ...Pingwiny z Madagaskaru powróciły na Antarktydę bo
na Madagaskarze zrobiło się za gorąco ( mój komentarz)
Rząd ma w nosie protesty a Premier zdaje się nie przejmowac cała sytuacją. Żyje jakby w innym wymiarze niż my. Z resztą zawsze czuł się jak guru. Przypisuje mu się zapędy do wznowienia Sułtanatu. Jasne mówi się o nim Władca Sułtan. Rząd coś zaczął bąkac o wcześniejszych wyborach...w 2014. Zważywszy, że Premier nie zamierza się poddac..bo w końcu musi napychac kieszenie do końca. Wydaje się to byc jedynym rozwiązaniem.
To z kim mamy doczynienia możecie zobaczyc na tym filmiku, który wyprodukowano w Tajwanie. Ubawiłam się, choc film w humorystyczny sposób przedstawia nasz największy problem. Dyktaturę, która udaje `demokrację ` by użyc jej jako narzędzia do zwalczania własnego Narodu.
http://www.youtube.com/watch?v=7wwSPRpVJZE&feature=share
Protestują wszyscy co myślą szeroko i zdają sobie sprawę z konsekwencji jaką ponieśc będzie trzeba za politykę obecnego rządu. Popiera nas cały świat. Znajomi i przyjaciele z różnych krajów zaopatrują mnie we wszystkie potrzebne informacje.
NARÓD NIE ŚPI...mowa o tych, którzy mają dośc tego w co nas co chwilę ubiera rząd. Niespodzianka za niespodzianką. Protest jest o prawa człowieka...o swobodę wypowiedzi. Nawet teraz pisząc to co piszę nie wiem na ile jestem zagrożona. Różne rzeczy się tu dzieją.Dlatego na moich blogach nie uprawiam polityki.
Moje wpisy z FB.
NIE WIERZCIE POLSKIM MEDIOM...NASI PROTESUJĄCY TO PRZEDSTAWICIELE NAS WSZYSTKICH...DĄŻĄCYCH DO POPRAWY BYTU I DEMOKRACJI ORAZ PRAW CZŁOWIEKA...TO NIE CHULIGANI, KTÓRZY DEMOLUJĄ MIASTO...PROPAGANDA RZĄDU NAŁOŻYŁA NA MEDIA TURECKIE ZAKAZ PODAWANIA INFORMACJI...MY ROBIMY TO NA FEJSBUKU....I , ŻE INACZEJ SIĘ NIE DA JAK TO CO SIĘ ROBI TO WIEMY NAJLEPIEJ MY...Ja gdyby nie fakt, że zawód mi nie pozwala się narażac to dawno bym tam z NIMI była. Trza obalic Sultana i zrzucic go z tronu!
http://www.kemalistgazete.net/dunya/eylemciler-dunya-medyasina-ilan-verdi-h9136.html
MŁODZI PROTESTUJĄCY ZEBRALI W CIĄGU KILKU DNI FUNDUSZE NA TO BY ZAMIEŚCIC W GAZETACH NEW YORK TIMES I WASHINGTON POST...WIADOMOŚC O TYM JAK NASZA DEMOKRACJA ERODUJE Z DNIA NA DZIEŃ..JAK TRACIMY PRAWA ZA WYGŁASZANIE WŁASNYCH POGLĄDÓW, LĄDUJEMY W WIĘZIENIACH! JAK ZAKAZUJE SIĘ NAM SPOŻYWANIA ALKOHOLU A NAKAZUJE POSIADANIE 3 DZIECI! JAK CHCE SIĘ NAM ODEBRAC WOLNOŚC SŁOWA I STŁUMIC PRZEKONANIA. JEDNAK NARÓD NIE ŚPI I NIE JEST OGŁUPIONY...W IMIENIU TYCH , KTÓRYCH BOLI MYŚL O PRZYSZŁOŚCI TEGO KRAJU...DO GAZET WYSŁANO OBSZERNE OŚWIADCZENIE .BRAVO!! Nika też się pod tym podpisuje !!
CO DO BEZPIECZEŃSTWA TURYSTYCZNEGO...OBALAM MITY O ZAGROŻENIU ŻYCIA. Turyści ze mną zwiedzający od samych początków zamieszek do ich wylotu nie spotkali się z demonstracjami. Nie ma takiej opcji, jeżeli się samemu nie prosi by się znaleśc wśród demonstrantów. Demonstracje obejmuję głowne Place przeznaczone do tego typu zajśc i głowne ulice wiodące od Placów . Dlatego nie ma czego się obawiac. Z doświadczenia wiem, że Polacy to odważni turyści. Nie panikarze. Może za wyłączeniem tych mniej odważnych..lecz ich nie ma wielu.
Pozdrawiam serdecznie
Monika Szkalanny -Kaçar
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz